....Coza dzień :(:(....
Komentarze: 0
Jejeje co za dzionek :(:(:( ehh rano wstałam a sie kompletnie nie wyspałam bo wczoraj bardzo puzno wróciłam do domu bo byłam najpierw na tym marszu z Kasia Patryk i Frania i fajnie było bo sie tak uśmialiśmy że hej hehe a potem wracalismy do domku odprowadziłam ich i sama se file posiedzialam na droku rodzice przyszli przed 24 to bylam sama i bylo luuz... ja sie nie wyspaałam ale raniutko trza było obejrzeć pogrzeb koffanego Papieża i chociaż przez Tv być ostatni raz znim :(:(... potem sie okazało ze moi rodzice sie pogodzili z czego sie bardzo cieszem :)... a tak to dzień smutny na stadion nie pude bo sama po co :(:( z Łukaszem sie pokłuciłam Kasia poszla z rodzicami na stadion a ja jeszce miałam wałka z Kamilem ale sie wyjasniło bo juz myslałam ze kolejna osobka mnie zlała :(...a no i tak zostałam sama w domku z siorkom hehe robilismy sobie popcorn w mikrofali ale cos nie wychodzilo to do gara i jak sie zrobił to poszłysmy z nim oglądać poraz setny chyba Van Helsinga ale to super film lubie go :D:D a tak to se gadusze ale juz nie ma z kim bo wszyscy wywalili na stadion ale duchem bede przy podlitwie :):):)
nio ja mykam już więc papap :*:*::*::*:*:** for all :):):):):) ]:-> hihhihi
Dodaj komentarz